niedziela, 29 lipca 2007

Szczygło chciałby Polski w Iraku jeszcze rok

Minister obrony pożegnał kolejną zmianę żołnierzy wylatujących do Iraku. I przypomniał, że szykowana jest następna, już dziesiąta zmiana, ale nie ma jeszcze decyzji czy w ogóle wyjedzie. Jednak gdyby to zależało od Aleksandra Szczygło, to Polacy zostaliby w Iraku jeszcze przez rok.

Ile zostaną w Iraku Polacy? Tego jeszcze nie wiadomo. Na pewno nasi wojskowi będą wypełniać swoje zadania na irackiej ziemi jeszcze przez następne pół roku. Tyle bowiem trwa jedna zmiana naszej armii.

Do Iraku wyjechała właśnie IX, oficjalnie ostatnia, zmiana. Kilka tygodni temu minister obrony narodowej Aleksander Szczygło zdradził, że przygotowywana jest kolejna. Wczoraj, żegnając naszych żołnierzy na lotnisku w Krakowie-Balicach również mówił o ewentualnym przedłużeniu polskiej misji. "Przygotowujemy X zmianę, bo jej się nie da przygotować w ciągu kilku tygodni, a decyzja będzie podjęta wczesną jesienią" - powiedział Szczygło.

I choć decyzja o przedłużeniu polskiej misji zależy od władz irackich, ONZ i musi być podjęta przez prezydenta Kaczyńskiego po negocjacjach z USA, to wiemy już, jakie jest stanowisko ministra Szczygły. "Ja jestem skłonny do utrzymania polskiej aktywności w Iraku jeszcze przez następny rok, dlatego że z punktu widzenia bezpieczeństwa Iraku sytuacja na pewno nie rozwiąże się tak szybko" - powiedział minister na lotnisku.

Polski kontyngent jest w Iraku od 2003 roku. Obecnie liczy 900 żołnierzy. Obecna zmiana będzie miała bardziej bojowy charakter niż poprzednie. "Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że pozwalanie terrorystom i zwykłym bandytom na dużą aktywność, źle się kończy i lepiej podjąć przeciwdziałanie" - wyjaśniał Szczygło. A to oznacza, że Polacy będą czynnie walczyć o bezpieczeństwo Irakijczyków.


Paweł Wysocki
Dziennik.pl
29-07-2007

Brak komentarzy: