Co ze stadionami na Euro 2012?
29-08-2007
Zbiór "absurdalnych" wiadomości, z różnych źródeł.
Etykiety: Rydzyk
Rząd powinien jak najszybciej zająć się zmianami w ustawie akcyzowej. Projekt nowej ustawy akcyzowej przygotowany przez MF powinien być przyjęty w całości. Opóźnienia w uchwaleniu tej ustawy mogą wiązać się z karami ze strony Unii Europejskie.
Ministerstwo Finansów nadal wyjątkowo powoli pracuje na projektem nowej ustawy o podatku akcyzowym, która powinna być jednym z legislacyjnych priorytetów rządu przed zbliżającymi się wyborami. Właśnie są do niej wprowadzane poprawki, które zgłoszono w trakcie uzgodnień międzyresortowych. W najbliższym czasie ustawa ma być przekazana pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów. Do takich informacji dotarła GP. Wczoraj Komitet obradował, ale nie zajmował się ustawą akcyzową. Tymczasem zdaniem ekspertów ustawa ta powinna być uchwalona w przyspieszonym trybie i przyjęta w całości. Inaczej mogą zostać na nas nałożone kary ze strony Unii Europejskiej.
Usunięcie niedoskonałości
Uchwalenie nowej ustawy akcyzowej jest istotne z wielu powodów. Według Szymona Parulskiego, doradcy podatkowego w Grupie Akcyzowo-Celnej Ernst & Young, przede wszystkim obecne przepisy akcyzowe są dalece niedoskonałe (ogólne, niejasne, a czasami wewnętrznie sprzeczne). Poza tym w wielu obszarach są one niezgodne z prawem UE oraz praktyką innych państw członkowskich.
- Powoduje to wiele negatywnych konsekwencji dla polskich przedsiębiorców. Ponadto fakt ten dostrzegła Komisja Europejska, która w marcu 2007 r. złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości na niezgodność polskiej akcyzy na energię z prawem unijnym. W efekcie dalszy brak zmian przepisów może wiązać się z istotnymi sankcjami (w tym finansowymi), które mogą zostać nałożone przez ETS przy stwierdzeniu, że Polska nie dostosowała przepisów krajowych do postanowień prawa wspólnotowego - ostrzegał Szymon Parulski.
Jednocześnie zaznaczył, że przygotowany projekt nowej ustawy całościowo reguluje kwestie akcyzowe, dlatego też powinien zostać uchwalony jak najszybciej i to w całości, aby zmiany mogły zostać wprowadzone we wszystkich branżach, na które przepisy akcyzowe mają bezpośredni wpływ.
Dostosowanie do prawa UE
Katarzyna Nowak-Gajda, konsultant w TPA Horwath Sztuba Kaczmarek zwróciła uwagę na fakt, że obok niezbędnych zmian w zakresie systemu opodatkowania podatkiem akcyzowym energii elektrycznej, wymaganych przez dyrektywę energetyczną, polegających m.in. na przeniesieniu obowiązku rozliczania akcyzy z wytwórców energii elektrycznej na spółki dystrybucyjne, Ministerstwo Finansów wprowadza do nowej ustawy szereg modyfikacji, wynikających z potrzeby doprecyzowania i uporządkowania systemu opodatkowania akcyzą.
- Zmienionych lub uzupełnionych zostanie wiele definicji, w tym m.in. definicja wyrobów akcyzowych poprzez wyłączenie z niej wyrobów niezharmonizowanych, które tym samym pozostaną poza opodatkowaniem akcyzą (z wyłączeniem samochodów osobowych). Zmieniona zostanie także definicja składu podatkowego, która będzie obejmować zarówno składy znajdujące się na terytorium kraju, jak i w państwach Wspólnoty. Dotychczas przepis budził wiele wątpliwości, gdyż nie było w nim mowy o składach mieszczących się poza Polską - tłumaczyła Katarzyna Nowak-Gajda.
Z informacji naszej rozmówczyni wynika także, że dostosowując polskie przepisy do prawa unijnego, ustawodawca objął akcyzą węgiel i koks (zwolnienie z akcyzy ma obowiązywać do 2012 roku) oraz gaz ziemny (zwolniony do 2014 roku). Wśród zmian dostosowujących przepisy krajowe do unijnych jest także odejście od klasyfikacji PKWiU na rzecz kodów CN.
- Co istotne, od 1 stycznia 2008 r. nastąpi pewne usztywnienie stawek, gdyż minister finansów straci możliwość szybkiej ich zmiany, jako że stawki akcyzy znajdą się bezpośrednio w ustawie, a nie jak dotąd w rozporządzeniu. Zmiany stawek będą utrudnione również dlatego, że będą one mogły nastąpić jedynie w połączeniu ze zmianą budżetu. Część z przygotowywanych zmian dostosowuje nasze prawo do regulacji unijnych. Konsekwencją ich niewprowadzenia może być nałożenie na Polskę dotkliwych kar finansowych, co stanowi ważną motywację dla terminowego uchwalenia ustawy nowelizującej - argumentowała Katarzyna Nowak-Gajda.
Sprawa jest już przed ETS
Sankcje finansowe ze strony Unii Europejskiej, w sytuacji gdy nie zmienimy przepisów akcyzowych, nie są tylko czczą pogróżką. Polska sprawa dotycząca opodatkowania akcyzą energii elektrycznej jest już przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
Jak już wspomnieli nasi rozmówcy, przepisy ustawy o podatku akcyzowym w zakresie opodatkowania akcyzą energii elektrycznej są niezgodne z prawem Wspólnotowym, tj. Dyrektywą 2003/96/WE (dyrektywa energetyczna).
Marcin Zimny, prawnik z CMS Cameron McKenna, wyjaśnił w rozmowie z nami, że przepisy ustawy o podatku akcyzowym w zakresie opodatkowania akcyzą energii elektrycznej przewidują, że obowiązek podatkowy powstaje z dniem wydania energii elektrycznej przez jej producenta. Natomiast przepisy wspólnotowe przenoszą moment powstania obowiązku na moment dostawy energii elektrycznej przez dystrybutora i redystrybutora. Oznacza to, że zgodnie z prawem wspólnotowym zobowiązanym do zapłaty akcyzy jest dystrybutor lub redystrybutor, a zgodnie z polskimi przepisami - producent.
- Polska miała czas do 1 stycznia 2006 r. na dostosowanie przepisów w tym zakresie. Komisja Europejska już ostrzegała Polskę, że ta nie wywiązuje się z traktatowych obowiązków wymagających od każdego państwa członkowskiego implementacji do prawa krajowego przepisów wspólnotowych. Nie ma wątpliwości, że przepisy polskie są niezgodne z prawem wspólnotowym, stąd też orzeczenie ETS w tej sprawie może być tylko jedno, tj. stwierdzające naruszenie traktatu - podkreślił Marcin Zimny.
Dodał, że wydanie tego orzeczenia nie będzie bezpośrednio skutkowało koniecznością zapłaty przez Polskę jakiejkolwiek kary pieniężnej. Jednak wydanie takiego orzeczenia otwiera drogę podmiotom, które w wyniku tego naruszenia poniosły szkodę, do żądania od Polski odszkodowania.
- Obecnie Polska tego zagrożenia już nie uniknie, nawet jeżeli zmieni odpowiednio przepisy ustawy o podatku akcyzowym przed wydaniem orzeczenia przez ETS. Ponadto należy zauważyć, że w przypadku gdyby po wydaniu orzeczenia Polska nie dostosowała przepisów, wówczas KE wyda kolejną uzasadnioną opinię, w której wykaże, w jakich punktach nie dostosowaliśmy się do wyroku ETS, i ustali termin dostosowania się. Jeżeli Polska nadal nie implementowałaby przepisów wspólnotowych, KE wnosi sprawę do ETS wraz z wnioskiem o karę pieniężną w formie ryczałtu lub też wyliczanej za każdy dzień zwłoki - podsumował Marcin Zimny.
Plusy dla podatników
Eksperci projekt ustawy akcyzowej opracowany przez resort finansów oceniają pozytywnie. Według Katarzyny Feldo, doradcy podatkowego PricewaterhouseCoopers, jeżeli projekt ten wejdzie w życie, przedsiębiorcy będą mieli powód do zadowolenia.
- Odejście od dwóch klasyfikacji statystycznych wyrobów akcyzowych (tj. PKWiU w obrocie krajowym oraz CN w obrocie międzynarodowym) na rzecz klasyfikacji CN, oznaczać będzie koniec obowiązku przekładania przez przedsiębiorców jednej klasyfikacji na drugą w przypadku obrotu tym samym wyrobem w Polsce i za granicą. W konsekwencji nie powinny powstawać rozbieżności klasyfikacyjne - wskazała Katarzyna Feldo.
Jej zdaniem również zmiana definicji eksportu pozwoli uniknąć problemów związanych z właściwym określeniem urzędu celnego zobowiązanego do potwierdzania dokumentu SAD, w przypadku przemieszczania wyrobów akcyzowych poza terytorium UE innymi środkami transportu niż transport drogowy lub transportem drogowym, ale z zastosowaniem procedury tranzytu.
- Zharmonizowanie przepisów krajowych dotyczących obrotu energią elektryczną z prawem UE powinno spowodować obniżenie jej ceny o wartość akcyzy w transakcjach dokonywanych z podmiotami niebędącymi tzw. nabywcami końcowymi - sygnalizowała nasza rozmówczyni z PricewaterhouseCoopers.
Ważne!
Komisja Europejska może zwrócić się do ETS z wnioskiem o ukaranie Polski sugerując zastosowanie kary ryczałtowej lub kary okresowej zgodnie z art. 228 TWE. Oznacza to, że Polska może zostać ukarana jedną z tych kar albo obiema. Zgodnie z Komunikatem Komisji nr 1658 z 2005 roku najniższa kara ryczałtowa dla Polski wynosi 3,61 mln euro, zaś kary okresowe oscylują od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy euro za jeden dzień w zależności od uchybienia
POSTULUJEMY
Ministerstwo Finansów powinno jak najszybciej przekazać projekt nowej ustawy akcyzowej pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów i samej Rady Ministrów. Następnie Sejm i Senat powinny w pierwszej kolejności zająć się uchwaleniem zmian w zakresie opodatkowania akcyzą.
Etykiety: PiS
Etykiety: PiS
Właściciele stron internetowych, także prywatnych, muszą je zarejestrować, jeśli nie chcą być ścigani przez prokuraturę. To efekt ostatniego postanowienia Sądu Najwyższego - donosi "Rzeczpospolita".
O kłopotach wynikających z niedostosowanej do dzisiejszych realiów definicji prasy, dziennika i czasopisma wiadomo od dawna. Niedawno problem nabrał jednak nowego wymiaru. Przepisy doczekały się bowiem interpretacji Sądu Najwyższego. Z postanowienia wydanego 26 lipca wynika (sygn. akt IV KK 174/07), że nie ma znaczenia, czy strona internetowa opisuje działania władzy, czy też hobbysta doradza na niej, jak założyć swoje pierwsze akwarium. Jeśli strona jest aktualizowana częściej niż raz w tygodniu, powinna zostać zarejestrowana jako dziennik. Jeśli rzadziej, ale przynajmniej raz w roku - jako czasopismo.
Uzasadnienie tego precedensowego postanowienia jest już napisane, ale brakuje podpisów wszystkich sędziów. Jak się dowiedziała "Rz" w SN, można się z nim będzie zapoznać po 10 września.
W praktyce oznacza to, że większość polskich stron internetowych działa nielegalnie. Tylko duże serwisy o charakterze stricte dziennikarskim rejestrują się w sądzie. Zapaleńcy, którzy piszą w siecidla własnej satysfakcji, po to, aby się podzielić swoimi spostrzeżeniami, nie zawracają sobie tym głowy.
Za wydawanie dziennika lub czasopisma bez rejestracji grozi grzywna, a nawet ograniczenie wolności. Co ważniejsze jednak, osoba prowadząca stronę w Internecie jest de facto redaktorem naczelnym z wszystkimi wynikającymi z tego obowiązkami, m.in. obowiązkiem publikowania sprostowań i odpowiedzialnością za teksty, w tym wpisy internautów.
O tym, jakie będą konsekwencje postanowienia, zdecydują prokuratura i policja, gdyż to one będą decydować o ewentualnym ściganiu autorów stron WWW.
Etykiety: Polska
Komisja Europejska może wstrzymać każdą dotację, jeśli uzna, że wspierany przez UE projekt rozwojowy narusza europejskie wartości - powiedziała rzeczniczka KE w związku z informacją "Gazety Wyborczej", że toruńska Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej może otrzymać unijne fundusze na rozwój.
Etykiety: Rydzyk
Etykiety: PiS