środa, 4 lipca 2007

PKP chwali stację Włoszczowa tuż przed przesłuchaniem Gosiewskiego

W piątek Przemysław Gosiewski będzie zeznawał przed prokuraturą w sprawie budowy stacji Włoszczowa Północ. A już dziś PKP organizują specjalną konferencję prasową on-line, na której będą zapewniać, jaka to wspaniała inwestycja.


Koszt budowy otwartego z wielką pompą 16 października 2006 r. 300-metrowego peronu z kostki i antypoślizgowych płyt, z oświetleniem, odwodnieniem i ogrodzeniem, parkingiem oraz wymianą 900 metrów toru wyniósł ponad 3 mln zł.

Na dziś PKP zaprosiły dziennikarzy na konferencję on-line, której tematem ma być "Rola grupy PKP w niwelowaniu różnic pomiędzy regionami". Jest ona organizowana pod hasłem "10 tys. pasażerów przystanku Włoszczowa Północ". - Takiej konferencji nie pamiętam w historii PKP. Do tej pory z możliwości konferencji przez internet korzystaliśmy tylko na potrzeby komunikacji wewnątrz firmy - mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy PKP. W e-mailu do dziennikarzy zachęca: "Za pośrednictwem transmisji na twoim komputerze (obraz i dźwięk) oraz formularza do zadawania pytań będziesz mógł skontaktować się z prowadzącymi konferencję".

- Ten peron to dobry przykład, by pokazać, jak walczyć o klientów z miejscowości w Polsce B. A nam zależy na kolejnych takich pasażerach i takimi planami pochwalimy się na konferencji. Mamy również wyniki badań wśród pasażerów pociągów, które tam się zatrzymują - zapowiada Wrzosek, ale szczegółów nie chce zdradzić.

Konferencja odbędzie się dwa dni przed planowanym na piątek przesłuchaniem premiera Gosiewskiego. Śledztwo w sprawie nieprawidłowości i narażenie na straty PKP przy okazji budowy stacji prowadzi kielecka prokuratura po doniesieniu posłów PO. - Przesłuchanie odbędzie się w Warszawie i na razie nie mamy sygnałów, żeby ten termin uległ zmianie - mówi Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Jeszcze kilka dni temu mowa była o innych terminach, które potem zmieniano. - Ze względu na napięty kalendarz pana premiera - wyjaśnia Mielniczuk. O ostatecznym terminie Gosiewski poinformował publicznie w poniedziałek 25 czerwca po publikacji "Gazety" o kłopotach z jego ustaleniem.

- Konferencja nie ma związku z zaplanowanym przesłuchaniem. Jego termin ustalił prokurator i z tego, co wiem, był kilka razy przekładany. My terminu naszej konferencji nie przekładaliśmy - zapewnia Wrzosek. Przyznaje jednak, że z przystanku jeszcze nie skorzystało 10 tys. pasażerów. - To nastąpi dopiero w lipcu, ale trudno powiedzieć kiedy dokładnie. Już teraz jest widoczna tendencja wzrostowa. W tygodniu mamy dni, że korzysta z niego nawet ponad 80 pasażerów. Ale równocześnie są dni, gdy na tym peronie wsiada i wysiada po około 25 osób. Tymczasem 50 osób to wskaźnik graniczny opłacalności - mówi Wrzosek. Według danych PKP do tego wskaźnika brakuje jeszcze kilkunastu osób dziennie.

Marcin Sztandera
Gazeta Wyborcza
04-07-2007

Brak komentarzy: