Kraków: b. działacze MW oskarżeni o szerzenie pornografii
O rozpowszechnianie pornografii oskarżyła krakowska prokuratura czterech mężczyzn, którzy naklejali obsceniczne plakaty na znak sprzeciwu wobec kwietniowego "Marszu tolerancji" w Krakowie.
Jak podawał "Super Express", wśród zatrzymanych na rozklejaniu plakatów byli działacze związani z Młodzieżą Wszechpolską i kandydaci na posłów z ramienia LPR Maksymilian G. z Krakowa i Robert P. z Lublina, a także działacz Młodzieży Wszechpolskiej Michał S.Oskarżeni wyjaśniali, że chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko dewiacjom seksualnym.
Pięciu młodych mężczyzn, naklejających własnej produkcji czarno-białe plakaty zatrzymała krakowska policja w przeddzień "Marszu Tolerancji", który 21 kwietnia przeszedł ulicami Krakowa.
Prokuratura zarzuciła im, że 20 kwietnia rozpowszechniali na ulicach Krakowa pornografię poprzez naklejanie plakatów, na których przedstawiono m.in. seks z udziałem ludzi i zwierząt. Według prokuratury, na plakatach była prezentowana pornografia zwykła i "ostra", tzn. z udziałem zwierząt, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Jeden z uczestników akcji plakatowania jako nieletni odpowie przed sądem rodzinnym.
W trakcie zatrzymania, w samochodzie jednego z uczestników akcji plakatowej znaleziono 114 plakatów, drewnianą pałkę i wiatrówkę.
Wszyscy czterej przyznali się do winy, trzech z nich złożyło wyjaśnienia. - W swoich wyjaśnieniach podali, że chcieli zwrócić tymi plakatami uwagę społeczeństwa na potrzebę zaprotestowania przeciwko zachowaniom dewiacyjnym, prezentowanym według nich przez uczestników demonstracji - powiedział przedstawiciel prokuratury.
Jak dodał, podejrzani w swoich wyjaśnieniach podali, że ich zachowanie nie było inspirowane przez żadną partię polityczną ani przez żadną organizację finansowane. Związków takich nie ustalono także w toku postępowania.
W toku postępowania dwóch oskarżonych wyraziło chęć dobrowolnego poddania się karze. Ustalona z prokuraturą kara dla produkującego plakaty, niepracującego Maksymiliana G. wynosi dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i 6 tys. zł grzywny. Proponowana kara dla 20-letniego studenta Michała S. to rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i tysiąc złotych grzywny. Wnioski w tej sprawie razem z aktem oskarżenia trafiły do sądu.
asz, PAP
Gazeta.pl
12-06-2007
Gazeta.pl
12-06-2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz