PiS: Przeciw Giertychowi? To nie na Podhalu
Klub muzyczny Dudek w Nowym Tagu wypowiedział trzem nauczycielom umowę najmu sali, w której miał się odbyć punkrockowy festiwal "Giertych Won"
O koncercie pisaliśmy w środę. Trzech podhalańskich nauczycieli-muzyków postanowiło pożegnać rok szkolny pod Tatrami, organizując z uczniami punkrockowy festiwal przeciwko ministrowi edukacji Romanowi Giertychowi. „W klubie Dudek w Nowym Targu wystąpią zespoły hard core punk z dwóch stron sztucznie stawianej »barykady « - w jednych grają belfrzy, a w innych - uczniowie!” - zapraszali. I dodawali w zaproszeniu: „Z jednej strony ma to być pożegnanie roku szkolnego, z drugiej - nadzieja na pożegnanie stylu i osób utożsamianych przez obecne władze oświatowe”.
Pomysł koncertu nie podoba się małopolskiemu kuratorium oświaty, które zastanawia się nad konsekwencjami wobec nauczycieli.
Już w środę klub muzyczny Dudek, gdzie w piątek miał się odbyć koncert, wypowiedział nauczycielom umowę najmu sali. - Organizowaliśmy z nimi wcześniej koncerty punkrockowe i nie wykluczam, że w przyszłości nadal będziemy współpracować. Nie chcemy mieszać się w politykę, dlatego postanowiliśmy wypowiedzieć im salę. To nasza decyzja, nikt nie interweniował w tej sprawie - mówi Grażyna Pamirska, właścicielka klubu.
Tymczasem zapowiedź festiwalu nie spodobała się radnym PiS z Nowego Targu. - Na konserwatywnym Podhalu nie ma miejsca na koncerty wymierzone w wicepremiera Romana Giertycha. Nauczyciele nie znajdą w naszym regionie miejsca na taką imprezę. Chętnie za to pomożemy w wynajęciu sali na koncert przeciwko Michnikowi - mówi Mariusz Jelonek, radny PiS z Nowego Targu.
- Musiałem wyjechać na kilka dni z Podhala. Wracam w przyszłym tygodniu i wtedy zajmę się sprawą koncertu - powiedział nam wczoraj Michał Hałabura, matematyk i jeden z organizatorów festiwalu.
Olga Szpunar, Bartłomiej Kuraś
Gazeta Wyborcza
16-06-2007
Gazeta Wyborcza
16-06-2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz