sobota, 1 września 2007

Co Kaczmarek robił w Pałacu Prezydenckim?

Z informacji przedstawionych przez prokuraturę wynika, że przed przyjazdem do Marriotta Janusz Kaczmarek spędził godzinę w Pałacu Prezydenckim. Prokurator odmówił odpowiedzi na pytanie o szczegóły ewentualnego spotkania b. szefa MSWiA z prezydentem.


Okoliczności wizyty Kaczmarka w Pałacu Prezydenckim zainteresowały natomiast polityków opozycji. - Trzeba wyjaśnić, z czym Kaczmarek wyjechał z Pałacu Prezydenckiego do hotelu Marriott, bo jest znaną powszechnie sprawą, że Kaczmarka z Ryszardem Krauze poznał Lech Kaczyński - mówił Bronisław Komorowski.

Roman Giertych zażądał przesłuchania prezydenta. - Panie premierze, skoro powiedział pan, że nie cofnie się przed niczym, przed najwyższymi dostojnikami, niech pan idzie z prokuraturą na Krakowskie Przedmieście, niech pan przesłucha Lecha Kaczyńskiego, czy nie polecił Kaczmarkowi udać się do Krauzego. Jeśli okaże się, że tak jest, niech pan zaaresztuje prezydenta RP - mówił szef LPR.

Giertych zaznaczył, że to prezydent poznał Kaczmarka z Krauzem, wielokrotnie pozytywnie wypowiadał się o biznesmenie, a żona prezydenta ochrzciła niedawno katamaran należący do firmy Krauzego.

Dodał też, iż wie od samego premiera, że bracia Kaczyńscy prowadzili z Ryszardem Krauze rozmowy o na temat spraw, które mają charakter poufny, wręcz tajny, związany z bezpieczeństwem państwa.

asz, PAP
Gazeta.pl
01-09-2007

Brak komentarzy: