sobota, 18 sierpnia 2007

Nowy koalicjant dla starego rządu

W najbliższym tygodniu w Sejmie powstanie nowy klub parlamentarny, zapowiada "Rzeczpospolita". Według gazety to w większości inicjatywa posłów, którzy odeszli z Samoobrony. Będą wspierać rząd oraz przekonywać prezydenta i premiera by Sejm trwał, a wybory odbyły się dopiero za dwa lata.


Klub miałby powstać na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Jego zaczątkiem ma być działające już w parlamencie, liczące 7 posłów, Koło Ludowo-Narodowe. Inicjatorzy akcji twierdzą, że mają już 15 podpisów potrzebnych do rejestracji klubu.

Na razie trudno określić ilu posłów się w nim znajdzie. Zdaniem pos. Waldemara Nowakowskiego, niedawnego dezertera z Samoobrony, można obecnie liczyć na 17 osób. Pos. Alfred Budner, który też rozstał się z Samoobroną, zapowiada, że po dwóch, trzech tygodniach nowy klub zbierze większość, potrzebną do funkcjonowania rządu Jarosława Kaczyńskiego.

Zapał posłów studzi Joachim Brudziński (PiS), według którego deklaracje polityków w sprawie wyborów poszły już za daleko. - "Ale gdyby posłowie Samoobrony i LPR zdecydowali, by ten rząd trwał wbrew swoim liderom, mielibyśmy partnera do rozmowy. Gdyby taka większość się pojawiła, być może premier by ją rozważył", mówi Brudziński.

asz, PAP
Gazeta.pl
18-08-2007

Brak komentarzy: