Premier: Ci, którzy atakują Ziobrę, to front obrony przestępców
Premier powiedział, że jeśli opozycja będzie blokować prace Sejmu, domagając się dymisji ministra sprawiedliwości, to weźmie na siebie odpowiedzialność za dezorganizowanie pracy parlamentu. Jarosław Kaczyński podkreślił w Sygnałach Dnia, że byłoby to równoznaczne z sianiem anarchii w kraju.
Jarosław Kaczyński nazwał osoby atakujące ministra Ziobrę frontem obrony przestępców. Podkreślił, że Zbigniew Ziobro wniósł ogromny wkład w walkę z przestępczością. Zdaniem szefa rządu skuteczność tej walki potwierdzają statystyki.
Jarosław Kaczyński ocenia, że minister Ziobro jest wściekle atakowany przez opozycję, wykorzystującą pomówienia Janusza Kaczmarka. Premier zwraca uwagę, że Janusz Kaczmarek jako minister spraw wewnętrznych nie mówił nic złego o pracy rządu w dziedzinie, którą się zajmował. Prezes Rady Ministrów uważa, że ugrupowania opozycyjne udają, że nie dostrzegają zmiany w zachowaniu Kaczmarka. Według premiera opozycja albo dąży do korzyści politycznych, albo ma coś do ukrycia.
Jarosław Kaczyński nie ma wątpliwości o praworządności działań ministra sprawiedliwości i braku podstaw do oskarżeń, wysuwanych przez Janusza Kaczmarka. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego choć zarzuty stawiane przez Kaczmarka są bardzo poważne, to są one bezpodstawne i zupełnie puste.
Szef rządu jest przekonany że w Polsce usiłuje się stworzyć sytuację, w której ludzie uprzywilejowani w III Rzeczpospolitej nie podlegają prawu. Jarosław Kaczyński przypomina, że jego ugrupowanie tę sytuację zmieniało, zmienia i ma nadzieję, że będzie zmieniało również po wyborach. Premier ocenia, że obecna postawa opozycji kompromituje ją w oczach opinii publicznej.
strem, IAR
Gazeta.pl
28-08-2007
Gazeta.pl
28-08-2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz