poniedziałek, 11 czerwca 2007

Lepper: W Samoobronie nie brakuje demokracji

Andrzej Lepper został wybrany ponownie na przewodniczącego Samoobrony. Głosowało na niego ponad 99 procent delegatów. Był jedynym kandydatem. Wyraził nadzieję, że Samoobrona będzie w rządzie nie 5 (jak mówił w sobotę), ale 50 kadencji.

W Pałacu Kultury i Nauki odbywał się dzisiaj nadzwyczajny kongres partii. Lepper zapewniał, że brak kontrkandydata w wyborach nie świadczy o braku demokracji w partii. Jak dodał, były trzy głosy sprzeciwu wobec jego kandydatury. - Rośnie opozycja - ironizował.

Zauważył też , że Samoobrona to jego partia i że to on stworzył ją od podstaw.

Powiedział też, że Samoobrona ma od początku tą samą nazwę i ten sam niezmienny program, w którym zresztą - jak dodał - jest dużo elementów programu IV RP. - Bracia Kaczyńscy mają prawo uważać się za autorów IV RP, ale to program Samoobrony był wcześniej niż program PiS - ocenił.

Nowe zasady wyboru Rady Krajowej

Delegaci przyjęli też zaktualizowany program partii oraz nowe zasady wyboru Rady Krajowej Samoobrony. Samoobrona chce m.in. wprowadzić minimum socjalne, zwiększyć płacę minimalną do 50 proc. średniej krajowej oraz wprowadzić zasiłek dla osób pozostających bez pracy nie ze swojej winy.

Lepper poinformował, że według nowych zasad do Rady Krajowej Samoobrony zostanie wybranych po trzech delegatów z każdego województwa i miasta stołecznego Warszawy, a także 9 osób wskazanych przez przewodniczącego partii. Jak zapowiedział, w ciągu dwóch miesięcy Rada Krajowa wybierze prezydium partii.

"Mam się otaczać ludźmi od Rokity?"

Lepper podkreślił kolejny raz, że będzie zatrudniał ludzi Samoobrony w podległych mu agencjach rolnych. - Mówią, że Lepper u siebie w ministerstwie otacza się ludźmi z Darłowa (jego rodzinnego miasta), a jakimi mam się otaczać, od Rokity z Krakowa? - ironizował.

"To Samoobrona dała Marcinkiewiczowi życiową szansę"

Lepper ostro skrytykował też byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który w sobotę w TVN24 wypowiadał się negatywnie o Samoobronie. - Samoobrona dała mu życiową szansę (...) panie Marcinkiewicz, jest pan człowiekiem, któremu brakuje klasy, już nie mówię o honorze. To po prostu skandal i hańba - podkreślił. Jak ocenił, Marcinkiewicz nie dorósł do wielkiej polityki.

Zdaniem Leppera, na pewno dojdzie do zmian w rządzie. - Przed wakacjami, albo po wakacjach - precyzował. Jak tłumaczył, niedługo minie rok od czasu jak premierem został Jarosław Kaczyński. - Myślę, że dokona przeglądu resortów - podkreślił. Według szefa Samoobrony, w niektórych resortach doszło do zaniedbań w związku z niewykorzystaniem środków unijnych na odpowiednim poziomie.

met, mar, PAP
Gazeta.pl
10-06-2007

Brak komentarzy: