poniedziałek, 25 czerwca 2007

Pijani działacze PO pobili policjanta

Dwaj policjanci w szpitalu, w tym jeden w stanie ciężkim - to efekt burdy we wrocławskim pubie. Jak dowiedział się reporter RMF FM, sprowokowali ją przewodniczący klubu radnych PO we Wrocławiu i były radny tej partii. Obaj byli pijani.

Bohaterowie historii to obecny szef klubu partii w radzie miejskiej Marek Ignor i były radny Paweł Kocięba-Żabski.

Jak poinformował Wojciech Wybraniec z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 18. - Policję wezwała właścicielka klubu fitness, do której zaszli obaj panowie w poszukiwaniu alkoholu. Jeden z nich groził kobiecie i ją wyzywał. Kobieta bardzo się wystraszyła i wezwała funkcjonariuszy - mówił Wybraniec.

Ostatecznie obu mężczyzn, wyglądających na pijanych, zatrzymano w lokalu obok klubu fitness. - Obaj mężczyźni po krótkiej, dość agresywnej wymianie zdań napadli na policjantów. Jeden z nich zaatakował wieszakiem, drugi krzesłem - relacjonował Wybraniec. Ostatecznie mężczyźni zostali obezwładnieni. Marek Ignor trafił do izby wytrzeźwień, a Paweł K.-Ż. do szpitala wojskowego, gdyż źle się poczuł.

Policja nie zdołała zbadać ich alkotestem - mężczyźni odmówili poddania się badaniu. Pobrano od nich krew, aby ustalić zawartość alkoholu.

- Ustalamy który z zatrzymanych mężczyzn groził kobiecie. Nie wiemy też, który z nich pierwszy zaatakował policjantów. Wszystko to zostanie ustalone w toku śledztwa - mówił Wybraniec. Dodał, że obaj zatrzymani opuścili już izbę wytrzeźwień i szpital.

W grudniu 2005 r. Paweł K-Ż. został skazany przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu prawomocnym wyrokiem na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i próbę przekupienia policjanta.

W oświadczeniu złożonym przez biuro prasowe Platformy Obywatelskiej, Zarząd Krajowy partii informuje, że "w związku z wydarzeniami, które miały miejsce 24 czerwca we Wrocławiu, dotyczącymi zatrzymania samorządowców PO, zarząd postanowił zawiesić w prawach członka partii Marka Ignora, szefa wrocławskiego klubu radnych PO, do czasu wyjaśnienia kulisów całego zajścia". Ponadto zarząd PO informuje, że drugi z zatrzymanych nie jest członkiem Platformy Obywatelskiej.

Interia.pl/PAP
Interia.pl
25-06-2007

Brak komentarzy: