PiS atakuje Tuska spotem
Zdjęcie Donalda Tuska. Podpis - działacz PO: ponad 23 tys. zł miesięcznie. Takim spotem PiS bierze odwet na PO za jej reklamówkę
W swojej reklamie PO porównała zarobki lekarza i nauczycielki z wielokrotnie większymi dochodami działaczy PiS z KGHM i Stoczni Gdańsk. Reklamówkę Platformy od tygodnia emitują telewizje komercyjne i niektóre portale internetowe; emisji odmówiła TVP.
Politycy PiS ostro zaatakowali Platformę za "populizm" i przystąpili do produkcji kontrspotu. Wczoraj napisał o tym "Dziennik". Twórcy spotu PiS - zajmowali się tym europosłowie odpowiedzialni za wizerunek PiS Adam Bielan i Michał Kamiński - wykorzystali fragmenty reklamówki Platformy. Zarobki tej samej nauczycielki i lekarza porównali jednak z dochodami szefa PO Donalda Tuska. Na koniec hasło: PiS - kampania przeciw obłudzie. Reklamówka PiS będzie w tych samych stacjach, w których był spot Platformy.
Rafał Grupiński, poseł PO: - PiS łamie prawo. Wykorzystał w klipie wizerunki lekarza i nauczycielki bez ich zgody. My taką zgodę mieliśmy. Po drugie - wykorzystał nasz autorski klip. Po trzecie - manipuluje dochodami Donalda Tuska. Wybrał rok, w którym Tusk wydał książkę i był wicemarszałkiem Sejmu. W tym roku jego miesięczne zarobki są takie jak wszystkich posłów, którzy nie pełnią w Sejmie żadnych funkcji. Czekamy teraz, czy telewizja publiczna - która nasz klip zablokowała - pokaże klip PiS. Jeśli tak, to podejmiemy stosowne kroki.
Według naszych informacji PO złoży skargę do KRRiT i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, a potem być może pójdzie do sądu.
Sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński ma dość pojedynku na reklamówki. - Ale musieliśmy odpowiedzieć na taki wulkan demagogii. Nie dało się w innym stylu. Wolałbym rozmawiać z PO o służbie zdrowia, niż być z nimi na reklamowej wojnie - mówi "Gazecie" Brudziński.
wbs, wz
Gazeta Wyborcza
29-06-2007
Gazeta Wyborcza
29-06-2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz