środa, 18 lipca 2007

KE krytykuje polską ustawę o supermarketach

Komisja Europejska skrytykowała w środę podpisaną w ubiegłym tygodniu przez prezydenta ustawę o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych (WOH), zapowiadając dokładne zbadanie jej pod kątem zgodności z prawem europejskim.


"Ustawa jest potencjalnym złamaniem podstawowych, zagwarantowanych w unijnym traktacie swobód wspólnego rynku: swobody przepływu kapitału i swobody świadczenia usług" - oświadczył rzecznik unijnego komisarza ds. rynku wewnętrznego, Oliver Drewes.

Przypomniał, że Komisja Europejska w przeszłości rozpoczęła procedury karne przeciwko krajom UE, które przyjęły analogiczne przepisy ograniczające rozwój sieci supermarketów - m.in. Francji, Hiszpanii i Holandii.

"Polskie prawodawstwo jest przez nas stale monitorowane. Przyjrzymy się tej ustawie z bliska, czy to na wniosek zainteresowanej strony, czy też z własnej inicjatywy, stojąc na straży traktatów UE" - zapowiedział Drewes.

Ustawa, która wejdzie w życie po upływie dwóch miesięcy od dnia ogłoszenia, budziła wiele kontrowersji. Krytykowali ją nie tylko handlowcy, ale i pracodawcy zrzeszeni w organizacjach, wskazując, że nowe przepisy wpłyną na wzrost bezrobocia i ograniczą inwestycje. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" oraz Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji apelowały o skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Uchwalona przez Sejm w maju tego roku ustawa - autorstwa Samoobrony - przewiduje, że utworzenie sklepu o powierzchni sprzedaży od 400 do 2 tys. metrów kw. będzie wymagało zezwolenia gminy, a powyżej 2 tys. m kw. będzie wymagać zezwolenia gminy i sejmiku wojewódzkiego. Zezwolenia nie będzie wymagała budowa obiektu handlowego o powierzchni handlowej do 400 m kw.

Ustawa uzyskała negatywne stanowisko rządu. Urząd Komitetu Integracji Europejskiej dwukrotnie stwierdzał jej niezgodność z prawem europejskim. Jako niezgodną z Konstytucją RP i prawem UE odrzuciły ją też dwie komisje senackie oraz Biuro Legislacyjne Senatu. Senat chciał odrzucenia ustawy, jednak Sejm wniosku nie przyjął.

PAP
Gazeta.pl
18-07-2007

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

i gdzie tu absurd?

Rafał Pietrzak pisze...

absurdem jest to, ze nasz rząd forsuje takie przepisy