poniedziałek, 13 sierpnia 2007

Kaczmarek: Ziobro nagrywał rozmowy. Ziobro: On też

Czy dowodem przeciwko Lepperowi, o którym mówi Zbigniew Ziobro jest nagranie ich rozmowy z 14 czerwca? Taką wersję potwierdzają informatorzy ''Wiadomości'' TVP. Jeśli to prawda, to pojawia się pytanie, kto nagrywał Leppera? Czy zrobił to sam Ziobro? A może stały za tym służby specjalne - CBA albo ABW?


O zwyczaju nagrywania swoich gości przez Zbigniewa Ziobro mówi w wywiadzie dla "Newsweeka" Janusz Kaczmarek. Oto fragment tej rozmowy:

"Newsweek": Czy widząc, co się dzieje wokół pana i pańskiej rodziny, nagrywał pan niektóre spotkania?

- Zarzucam sobie, że tego nie robiłem. Za to minister Ziobro miał zwyczaj nagrywania swoich rozmówców.

Bez ich wiedzy? Żartuje pan?

- Nie. Mówię poważnie, nagrywał ich. Były takie wizyty, przed którymi Ziobro informował współpracowników, że będzie swoich gości nagrywał z ukrycia. Nawet do mnie mówił, że za chwilę będzie kogoś nagrywał. W tym celu do ministerstwa zostały zakupione dyktafony. Sądzę, że minister Ziobro lubi dominować nad innymi. Próbuje też obsadzać swoimi ludźmi wszelkie kluczowe stanowiska i zdobywać przyczółek za przyczółkiem na drodze do jak największej władzy. Taką taktykę zastosował najpierw w Krakowie i Małopolsce, potem w ministerstwach i spółkach państwowych, a wreszcie w prokuraturze.

Czy to prawda, że minister sprawiedliwości ma takie nagrania? Wygląda na to, że tak. Fakt nagrywania niektórych rozmówców potwierdził sam Zbigniew Ziobro na antenie TVN 24. Przyznał, że w niektórych sytuacjach, zawsze za wiedzą prokuratorów, rejestrował swoje spotkania. Ziobro podkreślił, że działo się to tylko w wyjątkowych sytuacjach i wobec '"podejrzanych" gości.

Minister zwrócił jednak uwagę, że zwyczaj nagrywania rozmów nie jest obcy także temu, który mu to zarzuca, czyli Januszowi Kaczmarkowi. Ziobro ujawnił, że niejednokrotnie słuchał nagrań rozmów Janusza Kaczmarka z dziennikarzami.

strem
Gazeta.pl
12-08-2007

Brak komentarzy: