sobota, 14 lipca 2007

Giertych: Mam na biurku podpisaną dymisję

Wicepremier Roman Giertych ma na biurku podpisaną dymisję - podaje w sobotę tygodnik "Newsweek" na swojej stronie internetowej.


"Mam na biurku podpisaną dymisję. Jeśli premier chce ją dostać, to wystarczy jeden telefon" - mówi w rozmowie z "Newsweekiem" wicepremier Roman Giertych. Według tygodnika, Giertych zapewnił w imieniu LPR i Samoobrony: "wyborów się nie boimy".

Lepper i Giertych w jednej partii?

Dziś z kolei Andrzej Lepper zapowiedział, że może dojść do połączenia Ligii i Samoobrony w jedna partię. Lider Samoobrony podkreślił, że gdyby obie partie zdecydowały się razem wystartować w wyborach do parlamentu, mogłyby wystąpić pod nazwą "Komitet wyborczy LiS" - Ligi i Samoobrony. - Podpisy są już zbierane - powiedział Lepper w rozmowie z TOK FM. - Konkretne decyzje, np. rejestracja nowej partii, mają zapaść w najbliższych dniach.

W poniedziałek odbędzie się wspólne posiedzenie Samoobrony i LPR. Polityk Ligi Mirosław Orzechowski powiedział wczoraj, że LPR i Samoobrona chcą zacieśnić współpracę w wielu sprawach politycznych. Zaznaczył, że oba ugrupowania mają w wielu sprawach podobne zdanie, i zwrócił uwagę, że w wielu aspektach różni się ono od opinii Prawa i Sprawiedliwości - więcej >>

LPR i Samoobrona są bliskie porozumienia z PO ws. komisji śledczej?

Jak twierdzi "Newsweek", LPR i Samoobrona są bliskie porozumienia z Platformą Obywatelską w sprawie powołania komisji śledczej ds. "afery gruntowej". Decyzje mogą zapaść już w poniedziałek, na wspólnym posiedzeniu władz LPR i Samoobrony.

"Ja jestem bardzo otwartym człowiekiem - wicepremier szeroko się uśmiecha. A PO nie mówi nie. - W tej sprawie coś wyraźnie śmierdzi, komisja śledcza mogłaby to wyjaśnić - przyznaje szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Paweł Graś (PO)" - cytuje wicepremiera Giertycha "Newsweek".

Jak podaje tygodnik, Giertych nie obawia się, że jest kolejny na liście CBA. Lider Ligi uważa jednocześnie, że od początku to Lepper miał być głównym celem akcji CBA. "Nawet dziecko nie może mieć wątpliwości, że to nie chodziło o Rybę. Wedle mojej wiedzy, w piątek po aresztowaniu Leppera mogło dojść do zmiany szefostwa Samoobrony" - mówi Giertych.

"Newsweek" pisze, że premier proponował Giertychowi obejrzenie akt śledztwa, ale odmówił. "Przez ostatni rok wiele się nauczyłem od premiera Kaczyńskiego. Na swoich razach i błędach innych. Dziękuję Bogu, że ostatnią lekcję przeprowadzili nie na mnie. Ale to dobra nauka. Potrzebowałem jej" - pisze gazeta cytując lidera LPR.

mar, PAP
Gazeta.pl
14-07-2007

Brak komentarzy: