sobota, 7 lipca 2007

Giertych: we wtorek lub środę publikacja rozporządzenia dot. lektur

We wtorek lub w środę rozporządzenie w sprawie kanonu lektur szkolnych ukaże się drukiem w Dzienniku Ustaw - zapowiedział w piątek w Dubrowniku wicepremier, minister edukacji Roman Giertych. Dodał też, że nie ma nic przeciwko dalszej dyskusji nad kształtem ewentualnego przyszłego kanonu.


Giertych przebywa w Dubrowniku na konferencji przywódców państw europejskich "Szczyt Chorwacja'2007: Nowe Europejskie Południe".

Giertych poinformował dziennikarzy, że rozmawiał z premierem Jarosławem Kaczyńskim na temat podpisanego przez siebie rozporządzenia. Pytany, czy do tej rozmowy doszło już po spotkaniu szefa rządu z ministrem kultury Kazimierzem Michałem Ujazdowskim powiedział, że tak, oraz że uzyskał zapewnienie premiera o możliwości druku rozporządzenia.

Zdaniem Giertycha, konsultacje z wybitnymi naukowcami- polonistami, o których wspominał premier, odbędą się później i dotyczyć będą ewentualnego nowego rozporządzenia w przyszłości.

Kanon bez Gombrowicza

Giertych podkreślił, że w roku szkolnym 2007-2008 w szkołach będzie obowiązywał taki kanon lektur jaki zawiera rozporządzenie podpisane przez niego w mijającym tygodniu.

We wtorek wicepremier Giertych podpisał rozporządzenie wprowadzające nowy kanon lektur; nie ma w nim żadnego dzieła Witolda Gombrowicza. Ujazdowski nazwał to "błędną decyzją". Wystosował także pismo do Rządowego Centrum Legislacji o wstrzymanie publikacji rozporządzenia.

W środę na konferencji prasowej Ujazdowski mówił, że po spotkaniu z premierem, na którym przedstawił szefowi rządu swoje argumenty w sporze z szefem resortu edukacji, kwestia rozporządzenia zmieniającego kanon lektur "traktowana jest jako otwarta".

Zdaniem Ujazdowskiego, na obecny tekst rozporządzenia powinny zostać naniesione poprawki. Jako przykład wymienił dodanie do kanonu lektur jednego utworu Witolda Gombrowicza i wyboru wierszy Jana Lechonia oraz Kazimierza Wierzyńskiego. Tym jednak, według niego, powinni się zająć nie urzędnicy, lecz naukowcy.

Również w środę rzecznik rządu Jan Dziedziczak poinformował, że premier Jarosław Kaczyński przed podjęciem ostatecznej decyzji w sprawie nowego kanonu lektur szkolnych chce poznać opinie wybitnych naukowców-polonistów.

az, PAP
Gazeta.pl
06-07-2007

Brak komentarzy: