środa, 27 czerwca 2007

Nauczyciele otwarcie przeciw Giertychowi

Nie godzimy się na politykę edukacyjną MEN, która dławi zasady tolerancji, wolności sumienia, swobody wypowiadania poglądów - mówią nauczyciele. Napisali list do ministra edukacji Romana Giertycha

Ci nauczyciele to:
• Marzanna Pogorzelska, anglistka z liceum w Kędzierzynie-Koźlu, która doniosła na siebie ministrowi edukacji, że wpaja uczniom zasady tolerancji, także wobec homoseksualistów;
• Tomasz Kalbarczyk, nauczyciel etyki z Lublina, i
• Przemysław Paradowski, nauczyciel WOS w liceum w Namysłowie.

Stronę internetową, na której można się pod listem podpisać, uruchomili
• Przemek Nerka, nauczyciel w jednym z opolskich gimnazjów, oraz
• Ludwik Trammer, nauczyciel informatyki w społecznym liceum w Warszawie.

Pod listem do wczoraj podpisało się ponad 750 osób z kraju (większość to nauczyciele) i z zagranicy. Trwa tłumaczenie strony internetowej na języki angielski, francuski i niemiecki.

- Wiemy, że interesują się nią ludzie w całej Europie - mówi Pogorzelska, pomysłodawczyni listu.

28-letni Przemek Nerka, który uczy w szkole od trzech lat, rozesłał już ponad tysiąc e-maili z listem do forumowiczów i znajomych.

Dlaczego to robi? - Nauczyciele to z reguły spokojne i cierpliwe osoby, ale wobec obecnych poczynań władzy już nie da się pozostać obojętnym - wyjaśnia. - Uznałem, że nie mogę siedzieć cicho, że także powinien zabrać głos, skoro minister miesza z błotem osoby cieszące się ogromnym szacunkiem i poważaniem wśród społeczeństwa, jak np. Jacek Kuroń.

Autorzy listu mają nadzieję, że wywoła on powstanie oddolnego ruchu, który wymusi na MEN poszanowanie takich wartości, jak: tolerancja, wolność sumienia, swoboda wypowiadania poglądów.

- Wierzymy, że nasza inicjatywa doprowadzi do zmiany lansowanej obecnie przez ministerstwo szkodliwej polityki edukacyjnej - podkreśla Pogorzelska.

Nauczyciele m.in. piszą w liście, że działania MEN pod kierownictwem Romana Giertycha tworzą klimat, w którym promuje się w szkołach "jedynie słuszne" poglądy oparte na pseudonaukowych teoriach, populistycznych opiniach i krzywdzących stereotypach. Że zabrania się prezentowania odmiennego punktu widzenia, czego przykładem choćby zakaz wstępu do szkół niektórych organizacji - pacyfistycznych, ekologicznych, wolnościowych, praw człowieka itp., choć działają legalnie i nie głoszą treści sprzecznych z Konstytucją RP.

"Sprzeciwiamy się retoryce nienawiści i pogardy wobec odmienności, której nie sposób zakwalifikować inaczej jak agresję słowną - niedopuszczalną zwłaszcza u tych, których zadaniem jest edukacja" - zaznaczyli autorzy listu.

Ich zdaniem ze szkoły, którą próbuje kształtować obecna ekipa, wyjdzie w świat uczeń pełen uprzedzeń wobec inności, bojący się wyrażania własnych poglądów, idący pokornie i bezrefleksyjnie za głosem większości. "Nie tak rozumiemy misję szkoły w Europie, na początku XXI wieku" - kończą nauczyciele.



Adres strony, na której znajduje się list: www.protestnauczycieli.pl.

Beata Łabutin
Gazeta Wyborcza
26-06-2007

Brak komentarzy: