Polska znów stanie przed unijnym sądem
Szykujmy się na kolejny proces przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu. Komisja Europejska ma pretensje, że Polska wyznaczyła zbyt mało chronionych obszarów Natura 2000. Przed Trybunałem toczy się już postępowanie, które KE wytoczyła nam w sprawie obwodnicy Augustowa.
Ochrona środowiska to czuły punkt naszych kontaktów z Unią Europejską. Bruksela ekologię traktuje szalenie poważnie. Po awanturze w sprawie drogi przez Dolinę Rospudy teraz Komisja zarzuciła nam, że nie realizujemy uzgodnień w sprawie ochrony ptaków.
Zdaniem ornitologów, by zapewnić ochronę rzadkim gatunkom ptaków, w Polsce powinno być co najmniej 140 obszarów chronionych. Polska wyznaczyła 34 mniej. Co więcej, dziewięć z wyznaczonych obszarów tylko częściowo pokrywa się ze wskazaniami organizacji pozarządowych. A zdanie ekologów bardzo się liczy. Komisja porównuje zresztą, czy tereny wyznaczone przez rządy i organizacje ekologiczne są takie same.
"Kraje członkowskie muszą pilnie uzupełnić swoje sieci obszarów specjalnej ochrony ptaków, wyznaczając wszystkie ważne obszary" - przypomniał komisarz ds. środowiska Stawros Dimas.
Pierwsze upomnienie przyszło do Warszawy już przed rokiem. Ale Bruksela uznała, że od tego czasu zrobiliśmy za mało, i pozywa nas przed Trybunał w Luksemburgu. Tam toczy się już jedno postępowanie, związane z budową obwodnicy Augustowa, bo obszar Doliny Rospudy też jest w sieci Natura 2000.
Dziennik.pl
27-06-2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz