poniedziałek, 18 czerwca 2007

LPR grozi wyjściem z koalicji

Jeśli polski rząd poprze unijną konstytucję na zbliżającym się szczycie UE, to LPR wyjdzie z koalicji - groża politycy Ligi. Nawet jeśli nie zgodzą się na to władze partii. "70 proc. posłów opuści wtedy LPR, bo są przeciwni traktatowi zgrażąjącemu suwerenności Polski" - mówi Robert Strąk, wiceszef poselskiego klubu LPR.

Politycy Ligi są zaniepokojeni, że w rozmowach o unijnej konstytucji PiS, a tym samym rząd, koncentruje się jedynie na pierwiastkowym systemie głosowania w UE - pisze "Życie Warszawy".

"PiS nic nie mówi o swoim stanowisku na temat całego traktatu konstytucyjnego Unii. System głosowania, to tylko jeden z jego elementów" - mówią politycy LPR. I dodają, że oni są przeciwni eurokonstytucji, bo zagraża ona suwerenności Polski.

"Czekamy na jasne stanowisko PiS w tej sprawie. Jeśli jednak rząd poprze konstytucję, to będę namawiał Romana Giertycha do wyjścia z koalicji" - zapowiada sekretarz generalny LPR Radosław Parda.

A co jeśli szef Ligi nie zgodzi się wtedy na opuszczenie koalicji? "Wtedy większość posłów opuści szeregi LPR" - zapowiada Robert Strąk. "Eurokonstytucja to dla nas sprawa fundamentalna i jej poparcie byłoby zaprzeczeniem naszej kilkuletniej pracy" - dodaje.

W tej sytuacji dziwić może zgoda LPR na to, by rząd podczas unijnego szczytu w Brukseli przekonywał do pierwiastkowego systemu głosowania. "Zrobiliśmy to, by wzmocnić pozycję Polski podczas negocjacji. A przyjęcie pierwiastka, nie oznacza automatycznego przyjęcia eurokonstytucji" - mówi Strąk.

Co na to PiS? "odradzam politykom LPR ciągłe mówienie, że jeśli rząd czegoś nie zrobi, to oni wyjdą z koalicji. Bo w końcu my złożymy taką deklarację i będzie wielki pasztet" - ostrzega w "ŻW" Adam Lipiński, wiceprezes PiS.


Jacek Krawczewski
Dziennik.pl
18-06-2007

Brak komentarzy: