niedziela, 16 września 2007

PiS wydaje na reklamy cztery razy więcej niż McDonald's

W sierpniu na telewizyjną reklamę hamburgerów McDonald's czy podpasek Always poszło mniej pieniędzy niż na promocję PiS.


Kampania wyborcza formalnie nie ruszyła, dopiero w piątek Sejm zdecydował o samorozwiązaniu, a Prawo i Sprawiedliwość na głowę bije politycznych rywali w telewizyjnej reklamie. Tylko w sierpniu partia Jarosława Kaczyńskiego wydała na ten cel 6 mln zł brutto (stawki cennikowe). Cztery razy tyle co hamburgery McDonald's, dwa razy więcej niż podpaski Always i niemal tyle samo co L'Oreal i Danone. Tym wynikiem partia w ubiegłym miesiącu weszła do pierwszej dziesiątki największych reklamodawców polskiej telewizji.

Zasilona TVP

Więcej niż połowę tej kwoty wydała na emisję spotów w trzech programach TVP, ponad 1,1 mln zł wpłaciła Polsatowi i prawie tyle samo TVN.

- Jak na sierpień, to bardzo silna kampania. 6 mln zł brutto oznacza około 3,5 mln zł netto, czyli po rabatach. Przy takich wydatkach da się wylansować każdy produkt - mówi Aleksander Śmigielski, dyrektor mediów na nasz region Europy w Unileverze.

Dodaje, że w sierpniu na intensywną kampanię, jaką planuje się np. przy launchu marki z segmentu FMCG (masowych dóbr szybko zbywalnych), wystarczy około 800 GRP (gross rating point - wartość określająca oglądalność pojedynczej emisji lub, innymi słowy, miara określająca siłę kampanii reklamowej). PiS zakupiło tymczasem znacznie więcej. Tylko w ostatnim pełnym tygodniu sierpnia (między 20 i 26) wydało na zakup czasu w telewizji 1,4 mln zł. Tyle samo co Danone, ale za to z lepszym skutkiem: uzyskało wszak ponad 425 GRP, czyli o prawie 80 GRP więcej niż mleczne frykasy.

- Osiągnięcie takiej liczby GRP w jednym tygodniu oznacza, że spot PiS obejrzał praktycznie każdy Polak, i to średnio pięć razy - informuje Kuba Bierzyński z domu mediowego OMG Poland. To rzadkość!

Małgorzata Mierżyńska
Puls Biznesu
10-09-2007

Brak komentarzy: